Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
©
2023 - Legia.info.pl
Początek roku 1991. Po rozprawieniu się z Aberdeen w 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów, legionistów czekają mecze z Sampdorią Genua. Piłkarze Legii w spotkaniach ze Szkotami wystąpili jeszcze w wysłużonych strojach firmy Adidas. Ale mając w perspektywie kolejne mecze w Europie, postanowiono, że „Wojskowym” należy sprawić nowe komplety.
Wczesne lata 90. były dla Legii trudnym okresem. Po transformacji ustrojowej wojsko wstrzymało wszelkie dotacje i klub znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Szczególnie dało się to odczuć w kwestii zaopatrzenia w sprzęt sportowy. Sytuacja była tak zła, że piłkarze korzystali m.in. z kreszowych dresów, które zakupił dla nich jeden z kibiców. Był również problem ze strojami meczowymi. Kompletów, w jakich piłkarze Legii wystąpili przeciwko holenderskiemu Swift Hesperange, a następnie Aberdeen na próżno można było szukać w katalogach Adidasa z roku 1990 – prędzej w tych z poprzedniej dekady. W obu spotkaniach przeciwko Szkotom legioniści zagrali na biało.
W sezonie 1990/1991 „Wojskowi” używali też zielonych strojów z charakterystycznym wzorem (m.in. w finale Pucharu Polski z GKS Katowice). Piłkarze Legii mieli do swojej dyspozycji również model z białym kołnierzykiem i wstawkami w tym samym kolorze (spotkanie z Igloopolem Dębica). Niedawno Adidas postanowił nawiązać do tego modelu, wypuszczając odzież treningową Condivo 14.
Dobra postawa legionistów w Pucharze Zdobywców Pucharów sprawiła, że klub zwrócił na siebie uwagę różnego rodzaju biznesmenów. Wśród nich był m.in. Andrzej Grajewski, który podjął się zorganizowania dla „Wojskowych” nowych strojów. W celu podpisania umowy z firmą Lotto, do Włoch wraz z Grajewskim udał się ówczesny menedżer drużyny, Stasiu Terlecki. W klubie chęć związania się włoskiej firmy z biedną jak mysz kościelna Legią wzięto za dobrą monetę – wszyscy byli zadowoleni, że stroje od Lotto otrzymają za darmo. Nie myślano jeszcze wtedy o tym, że producent mógłby również zapłacić za granie z ich logo na koszulkach. Warto dodać, że Terlecki wybierając się na wycieczkę do Włoch nie miał ważnego paszportu. W związku z tym, granicę musiał pokonywać ukryty w bagażniku pod nowo zakupionym sprzętem.
Jak się później okazało, stroje firmy Lotto były wątpliwej jakości. Dodatkowo, doszło do nieporozumienia i koszulki nie do końca wyglądały tak, jak wyglądać powinny. Na trykotach miała znajdować się tradycyjna „eLka” w kółeczku. W celu zaprezentowania, jak owa „eLka” ma wyglądać, przekazano Włochom proporczyk, na którym widniał charakterystyczny znak Legii. Ci jednak odwzorowali na koszulkach… cały proporczyk. Tym sposobem pierwszy (i jedyny) raz w historii piłkarze otrzymali stroje z trójkątnym symbolem na piersi.
fot. Legia.com
Po raz kolejny okazało się, że koszulki nie grają i pomimo, że legioniści w strojach Lotto nie prezentowali się zbyt okazale, wyeliminowali naszpikowaną gwiazdami Sampdorię. A koszulki ze „śliniankami” na przedzie przeszły do historii klubu. W kompletach firmy Lotto piłkarze Legii wystąpili też w półfinale Pucharu Zdobywców Pucharów przeciwko Manchesterowi United. Na mecze z Anglikami przygotowano inny model strojów – na piersi znalazła się już „eLka”, ale wciąż dużą część koszulki „przyozdabiał” wielki prostokąt, zasłaniający logo Müllermilch.
„Wojskowi” mieli także do dyspozycji biały komplet firmy Lotto. W tym zestawie występowali wyłącznie w lidze. Nic nie stało zatem na przeszkodzie, by na koszulkach pojawił się niezasłonięty logotyp Müllermilch. Była to pierwsza reklama z jaką piłkarze Legii wystąpili na boiskach ekstraklasy.
W lidze legioniści używali też znanego z meczu z Manchesterm United zielonego kompletu – w tym wypadku obyło się bez wielkiego białego „ekranu”.
Piłkarze Legii w sezonie 1990/1991 grali również w strojach firmy Umbro (o koszulkach tej firmy piszemy szerzej tu). W użyciu były dwa modele. Układ kolorów na koszulce biało-czerwonej nie miał żadnego związku z tradycją Legii, a przywodził raczej na myśl strój innego europejskiego klubu – Feyenoordu Rotterdam. W strojach à la Feyenoord piłkarze Legii wystąpili m.in. w wyjazdowym meczu z ŁKS-em (20.10.1990 r.). Należy dodać, że wybór tego akurat kompletu na mecz z łodzianami, był dla nich prztyczkiem w nos – w końcu biały i czerwony to ich kolory. Konfrontacja strojów obu drużyn w tunelu prowadzącym na boisko zakończyła się zmianą koszulek przez ełkaesiaków. Drugi wariant od Umbro to wzorzyste, ciemnozielone koszulki.
21.07 17:30 Legia Warszawa - Pogoń Szczecin
28.07 15:00 Korona Kielce - Legia Warszawa
04.08 17:30 Legia Warszawa - Śląsk Wrocław
11.08 17:30 Wisła Płock - Legia Warszawa
Pogoń Szczecin
Następny mecz:
–
Legia Warszawa
21.07.2019 17:30, Stadion Wojska Polskiego
19.05 Legia Warszawa 2:2 Zagłębie Lubin
15.05 Jagiellonia Białystok 1:0 Legia
12.05 Legia Warszawa 1:1 Pogoń Szczecin
04.05 Legia Warszawa 0:1 Piast Gliwice
27.04 Lechia Gdańsk 1:3 Legia
24.04 Lech Poznań 1:0 Legia Warszawa
20.04 Legia Warszawa 1:0 Cracovia
13.04 Legia Warszawa 3:1 Pogoń Szczecin
07.04 Górnik Zabrze 1:2 Legia Warszawa
03.04 Legia 3:0 Jagiellonia Białystok
31.03 Wisła Kraków 4:0 Legia Warszawa
16.03 Legia Warszawa 1:0 Śląsk Wrocław
13.03 Raków Częstochowa 2:1 (d. 1:0) Legia
09.03 Arka Gdynia 1:2 Legia Warszawa
01.03 Legia Warszawa 2:0 Miedź Legnica
23.02 Lech Poznań 1:0 Legia Warszawa
Koszulki - sezon 1990/1991