fot.: legia.com
15 grudnia 18:36
Mamy zaledwie połowę grudnia, do okienka transferowego jeszcze dużo czasu, a Legia Warszawa już się wzmacnia. Dzisiaj oficjalna strona stołecznego klubu poinformowała o tym, że Artur Jędrzejczyk przechodzi do „Wojskowych” na zasadzie półrocznego wypożyczenia.
„
Jędza”
wraca do Legii po dwóch latach spęczonych w rosyjskim FK Krasnodar. Jędrzejczyk z „
eLką”
na piersi występował już w latach 2006-2013. Łącznie dla Legii rozegrał 106 spotkań, w których zdobył 4 bramki oraz zanotował 20 asyst. 28-latek ma również za sobą 6 występów w kadrze narodowej, dla której dwa razy trafił do siatki.
Jedną z przyczyn powrotu Artura są zbliżające się mistrzostwa Europy 2016, na które legionista chce jechać. W Legii będzie miał więcej okazji do grania niż w FK Krasnodar. Problem reprezentanta Polski wynikał z faktu, że w lidze rosyjskiej obowiązuje limit obcokrajowców. Jędrzejczyk był za to ważnym ogniwem jeśli chodzi o Ligę Europy. Pomimo, że klub Polaka awansował do 1/16 finału Ligi Europy i zagra na wiosnę w europejskich pucharach, Artur postanowił odejść i nie ryzykować braku powołania do kadry narodowej na Euro 2016.
- Plan jest taki, że Jędrzejczyk rozgrywa dobrą rundę w Legii, jedzie do Francji na finały EURO 2016 i trafia do silniejszego klubu. Przed kontuzją, która wyłączyła Artura prawe na rok, chciało go Schalke. Był również wybrany do jedenastki sezonu w Rosji. Teraz też ma oferty z Anglii czy Niemiec, ale Artur idzie do Legii, a rozmowy o transfer odkładamy na lato. Legia ma również prawo pierwokupu, suma ta przekracza milion euro - mówi Mariusz Piekarski, menadżer Artura Jędrzejczyka.
- Cała akcja poszła szybko, łatwo i bezproblemowo, a duży wpływ na to miał fakt, że „
Jędza”
sam bardzo chciał dołączyć do naszej drużyny. To pomogło. Moja rozmowa z Arturem trwała trzydzieści sekund. Zresztą z nim zawsze gada się tak samo: konkretnie. Był bardzo zdecydowany - tak sprawę transferu przedstawia Michał Żewłakow na łamach Legia.com.
Jędrzejczyk po podpisaniu kontraktu z Legią rozpoczął urlop, który zakończy się 8 stycznia. Właśnie wtedy obrońca wraz z całym zespołem rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej.