są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli.

Dołącz do nas

Kontakt

Strona główna

Następny mecz:

–

5 marca 2016 23:05

Autor: pwl21

Zabrzańscy kibice przed meczem z Legią liczyli na efekt nowej miotły – Jan Żurek miał, podobnie jak podczas swojego trenerskiego debiutu, poprowadzić Górnika do zwycięstwa na Łazienkowskiej. Impetu „Górnikom” wystarczyło jedynie na pierwsze 40 minut gry. Pozostała część meczu to zdecydowana przewaga legionistów.  

Po zawstydzającej porażce w Niecieczy trener Czerczesow zdecydował się dokonać kilku zmian w składzie „Wojskowych”. Najbardziej w oczy rzucał się brak w wyjściowej jedenastce reprezentant Polski, Michała Pazdana. Ekszawodnika Jagiellonii, który występu z beniaminkiem z Małopolski nie zaliczy do swoich najlepszych, zastąpił Jakub Rzeźniczak. Urodzony w Łodzi obrońca oprócz tego, że zajął miejsce Pazdana w linii obrony, przejął także od niego opaskę kapitańską. Zmiany w składzie przewidziano również w przedniej formacji – zamiast Guilherme, który nie zmieścił się nawet w meczowej osiemnastce, wystąpił Aleksandar Prijović.  

Aleksandar Prijović (fot.: Michał Firszt/legia.info.pl)

Początek spotkania nie wskazywał, że to piłkarze Górnika trafią do bramki przeciwnika, jako pierwsi – to legioniści kontrolowali przebieg meczu. Szczególnie dobrze spisywał się Ariel Borysiuk. Co i rusz uruchamiał zawodników grających w bocznych strefach boiska precyzyjnymi, długimi przerzutami piłki, a tym samym rozciągał defensywę gości. Dzięki temu zwodnicy Legii mieli więcej czasu na rozegranie piłki.  

Szturmy legionistów na bramkę zabrzan nie przynosiły efektu w postaci gola. Jeden nieudany atak przyniósł za to kontrę piłkarzy Górnika, która zakończyła się zdobyciem bramki przez Stebleckiego. Radość piłkarzy z Górnego Śląska trwała jednak tylko chwilę, bowiem kilka minut później do wyrównania doprowadził jeden z mocniejszych tej wiosny punktów Legii – Adam Hloušek. 

Bramka do szatni sprawiła, że z zabrzan uleciały resztki pewności siebie. Zawodnicy Górnika przegrywali niemal wszystkie pojedynki jeden na jeden z legionistami. Gorszą dyspozycję swoich piłkarzy w drugiej części gry trener Żurek tłumaczył niedostatecznym przygotowaniem motorycznym. 

Po przerwie jako pierwszy ukłuł Artur Jędrzejczyk, wieńcząc swoją dobrą grę w tym spotkaniu.

Wynik meczu ustalił Aleksandar Prijović, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Warto również odnotować debiut w Legii nowego skrzydłowego z Bułgarii, Michaiła Aleksandrowa. Ekszawodnik Ludogorca Razgrad na boisku pojawił się w 91. minucie meczu, zmieniając Michała Kucharczyka.

Zobacz także: